Rok temu, gdy dopiero wynajęliśmy mieszkanie na myśliborskiej przyjeżdżajac tam wcale nie zwracałem uwagi na to, jakie zapachy i co gdzie śpiewa w tamtym miejscu akurat tą porą roku… Natomist w tym roku, gdy już mieliśmy to mieszkanie oddać i jechaliśmy po resztę rzeczy, do nosa mego wdarł się zapach spadających, rozgrzanych słońcem liści… chyba tak to można określić, choć przecież słońca nie było dawno. A może to wcale nei był zapach rozgrzanych liści, tylko czegoś innego, np. więdnącej trawy albo pruchniejącego drewna… Nie no, pruchniejące drewno inaczej śmierdzi.
Osobiście nie lubię jesieni, ale jesień w tamtym miejscu wyjątkowo skojarzyła mi się z czymś przyjemnym, więc może w rzeczywistości zwróciłem uwagę rok temu na tą jesień, a po prostu tego nie pamiętam… BO skoro dzisiaj jesień kojarzy mi się akurat tam z czymś przyjemnym, to coś musi być na rzeczy.
Chyba odzyskałem dzisiaj kawałek wiary w ludzkość, zaczy w młodzież konkretnie. Na Jednym z kilku przystanków linii, którą się przemieszczam dosiadły się chyba 3, młode dziewczęta.. i tą rzeczą, która mnie najbardziej zdziwiła było to, że nie gadały ciągle o paznokciach, tym, że najchętniej poszłyby się puścić… Zamiast tego uczyły się Rosyjskiego.
No to chyba ten, kto napisał w ankiecie, że mam jakieś wyraźnie określone poglady na żyćko chyba sobie teraz zdaje sprawę, że już lepiej sie uczyć Ruskiego, niż ciągle kłapać szczekaczką o seksach, paznokciach, ubraniach i jeszcze raz seksie, no a na pewno lepsze to niż siedzenie ciągle z nosem w telefonie. Chociaż któraś tam coś w slowniku sprawdzała… No ale ze sobą rozmawiały i przecież to się liczy!
A, nie wiem, czy to było pytanie, czy nadążam za własnymi wpisami… To teraz ktoś może mógłby mi w sumie wyjaśnić, o co chodziło? Nie zrozumiałem. Że co, że Ani lewica, ani prawica.. Ah, to już na temat cenzury się wypowiedzieć nie można? Super. Przecież mówiłem, że raczej nie będę tolerował filmów kręconych przez Politycznie Poprawne frakcje., ponieważ są zwyczajnie nudne. I tak, uważam, ze James Bond będący kobietą to już nie będzie James Bond.
Narka.
Kategorie
2 odpowiedzi na “jesień”
Oby ta wiara trwała w Tobie nieprzerwanie mimo różnych życiowych zawirowań. Piękny, nieco liryczny wpis.
Ehhh, znowu dziewczyny.