Kategorie
loty

Gramy w EF3 #3. 1 to czasem 2

Johny mi zrobił psikuska, moi drodzy państwo, ale luz, dziś z nim nie gadałem, w sobotę to było nagrywane,
Tutaj link do zasad:
https://eurofly.stefankiss.sk/files/rules-ef3/Rules_en.html

43 odpowiedzi na “Gramy w EF3 #3. 1 to czasem 2”

Hej,
przyłączam się do podziękowań i w zasadzie większość rozumiem. Większość, co nie znaczy wszystko.
Może lepiej pojmę opis literkowy, więc wyjaśniam w czym rzecz.
Moja wyobraźnia przestrzenna średnio ogarnia okrążanie lotniska w odpowiednim kierunku tak, aby poprawnie wjechać na pas. Chciałbym zrozumieć ustawianie odpowiedniego kursu (tego już przed lotniskiem) tak aby później już samo się ustawiało odpowiednio do pasa.
Załóżmy, że nie zawracamy i nie lądujemy na tym samym lotnisku tylko lecimy sobie do celu. Kurs 260, taki przykładowy. Lecę sobie na kursie 260, lotnisko mam przed sobą.
Sytuacja na lotnisku jest taka, że mamy pasy 06 i 24.
Skoro lecę kursem 260 to dobrze rozumuję, że 240 byłby przede mną i nie musiałbym się nijak obracać tylko 20 stopni w lewo?
I co gdyby jednak wyznaczyli mi ten pas 04. Jaki miałbym kurs ustawić, żeby wjechać nań odpowiednio?
Pytanie zadaję i idę w praktyce szukać odpowiedzi, może znajdę. 😀

Nie, jak lecisz kusem 260 i masz przydzielony pas 04, to kręcisz np. na 280 i czekasz, aż lotnisko pod n będziesz miał na 240, dopiero ustawiasz 240.

Obawiam się, że wpis tekstowy albo audio o kursie jest wskazany mocno. Wystartowałem, lecę kursem 40. Kazali mi lądować na pasie 26. No to wiem, że 260 muszę kursem lecieć… I to dokładnie 260, jak się później okazało. 267 już nie, bo pod ctrl s nie miałem w ogóle tego pasa.
Co zrobiłem. Przeleciałem nad lotniskiem i niby spoko, potem jakoś totalnie na czuja wycyrklowałem tak, by mieć 260. No ale później jak ustawiłęm kurs 260 to miałem odległość ponad 6km. W tym czasie przelotu jednego kilometra z hakiem się zmieniło na 267 i już nie mogę się ustawić pod ten konkretny pas. Skomplykowane to jakieś. 😀

Dokręcić musisz równo do tego 260, jak 04 to 40 stopni oczywiście, moja pomyłka.
5 km t jeszcze spokojnie, na 2 km też możesz ILS ustawiać, tylko wtedy żeby prędkość i wysokości były OK zgodne z pasem pod shift+enter i tabulator.

No tak, ale jak mam np. na wprost 268, a pas 26 no to musi być 260, to rozumiem.
Obracam się w prawo, żeby kurs się zmienił. O ile stopni optymalnie by było? Np. skoro mam to 268 i muszę wykręcić na 260 to ustawiam kurs powiedzmy 290 i czekam na lotnisko na kursie 260 czy jak?
Ziemię ogarniam, powietrze ni uja jak widać.

Mniej więcej, zależy jaka odległość, jak np. 10 km, to 290 może byc OK, wtedy się będzie wolniej zmieniać, jak bliżej np. 5 km to jednak z 275, kwestia doświadczenia, trzeba je szybko łapać jak ucieka.

Nie, natychmiast na 260, bo jeszcze chwilę mu zajmie, zanim się skręci odpowiednio. może być sobie nawet 259 albo 261, też sobie ctrl+s z tym poradzi, tylko potem kursu nie ruszać już.

A z innej beczki, bo teraz lotnisko mnie pokonuje. Kiedy mniej więcej jestem po środku drogi kołowania / pasa? Zdarza mi się jakieś łuki dziwne robić.

to akurat nema znaczenia, jak Ci ten pseudosensor pod ctrl+backspace nie brzęczy z żadnej strony to jest OK.

każda droga jest na kierunku północ, południe, wschód lub zachód.
Jak jedziesz na wschód bravo i skręcasz w lewo, to jesteś na północ i musisz mieć najlepiej północ pod s.

Dobra, ostatnie na dziś, bo słowo daję będziesz miał dość. Jak skręcasz do pasów / dróg kołowania, z tą prędkością 10 powiedzmy, to koła skręcasz o maksymalną wartość 50?

Jest po północku, więc jeszcze jedno. Lotnisko, które znasz. Watorowo czy jak to tam pisać. Pasy 08 i 26. Laduję na 26 i sobie jadę.
Kurs 260 i słyszę: "Tanko, left" natomiast jest trochę po prawej stronie. No ale left to left, lecimy na 180, skoro left. Tango coraz bardziej po prawej, ale jadę… jadę. I trawnik.
Pytanie, czy to mój błąd czy gierki? Powinienem skręcić na 270 w to tango, podobno left?

Haha, no nie nauczę się tego kołowania po lotnisku po lądowaniu.
To samo lotnisko, Watorowo. Kazało mi na pasie 08 lądować.
Wylądowałem, jadę. Jadę jadę…

Victor, right. Nic to, że drogi kołowania do 08 to brawo tango… Jest victor, right. Wg ostatnich wskazówek, czekam aż mi sapi powie victor i szykuję się do skrętu o 10 stopni w prawo (pamiętajmy że jadę kursem 80 po wylądowaniu).
Sapi mówi Victor. Skręcam 10 stopni w prawo, east. No to jedziemy dalej victorem, który nie powinien być victorem, ale dobra. Jedziemy. Safety zone.
Co zrobiłem źle?

Dobra, błąd jakoś tam odkryty, dosłuchałęm tego wpisu raz jeszcze i udało mi się z trudem dokołować. Co niestety nie zmienia faktu, że latanie nie jest tak trudne jak kołowanie po lotnisku. I to kołowanie w drugą stronę. DO pasa idzie dojechać, natomiast wrócić, niekoniecznie…
Teraz opiero jest zabawa, gdy są dwa pasy. Dostałem bonanzę.

Aa, to prawda. Jeśli 08, to zawsze na południe, jeśli w prawo. na wschód zachóð są chyba drogi delta i ktoreś takie, chociaż potem robi się jeszcze zabawniej, bo alpha np. teoretycznie jest wschód zachód, ale nie zawsze, bo potem alpha t jest droga nikomu do niczego prawie nie potrzebna, no chyba tylko, żeby zjechać na parking albo pod hangar… W przypadku lotnisk drugiej kategorii.

A jeśli 110? Jechałęm w Poznaniu. Jechałem pasem 110, była sobie droga. Nie ta delta tylko jakaś jeszcze pośrednia. Tym razem nie mówiło ani left ani right. No to skręciłem w lewo na kurs 90 i znów wjechałem do safety zone. Powinienem na 180?

Może chodzi mu o to, że jak skręcasz na lotnisku to jakoś częścij Ci plimka niż np. mi. W nawigacji po lotnisku może i nawet to pomaga, nie wiem. Dla mnie to wciąż czarna magia. 😀

Mam problem. Gdy kołuję do 08 wszystko jest dobrze, kiedy mam skręcić w 08. Po prostu nie słyszę dobrze lewej strony i nie mogę się w niego wpasować. Ile dokładnie musi być stopni, by w niego wjechać? Kołuję z parkingu w bravo i tango. że go nie słyszę, to dlatego, że mam problem z lewym uchem i zastanawiam się, jak to zrobić, bym mogła grać. Bo nie chcę z powodu ucha rezygnować z gry. Może gram wolniej, ale pomału ogarniam.

I jeszcze jedno pytanie. Startuję z lotniska Winnica na Ukrainie. Mam iść do pasa 13 przez Alpha i Oskar. Wejście do trzynastki jest na 1800 10. O ile drugie wejście 31 znajduję bez problemów, to nie mogę znaleźć Oskara. Czy mogę prosić o pomoc?

Jak jedziesz drogą Alpha cały czas prosto, nie przejmując się żadnymi współrzędnymi ani nic, nie masz nigdzie skrętu w drogę Oskar?

Po lotnisku polecam, przy skrętach, prędkość maks 20. Działa na pewno do pierwszego samolotu drugiej kategorii. Jak będzie później, nie wiem. Skrętność zależy od wielkości samolotu, jego masy i pewnie czegoś tam jeszcze. 🙂

Te dźwięki już wszystko wiem, ale chodziło mi o to, że ja miałem cessnę, a on piper arrow i miał inne kliki itd. Ja też mam już piper arrow i mam tak jak Żywek. W sensie dźwięki.

a ja mam prośbę o prezętacje londowania sab 340 jeśli kolega ma taki samolot bo teraz jakieś zmiany z londowaniem wprowadzili i nie bardzo wiem jak tym samolotem wylondować

no dobra, posłuchałam tego czego nie umiałam, i dalej mam wrażenie, że sobie z tym ustawianiem się do pasa nie poradzę.
albo to jest tylko dla panów do ogarnięcia:D albo niewiem, ale nie planuję się poddać, bo użiwanie punktów nawigacijnych spowodowało by u mnie poczucie, że się nawet nie postarałam, i poszłam na łatwiznę.
Więc dzięky za nagranie, będę do niego jeszcze wracać, aż ogarnę.

Im dalej od lotniska jesteś przed lądowaniem, tym masz więcej czasu na wymanewrowanie tak, żeby lądować na jakimś konkretnym pasie. Jak np. lecisz w kierunku 240 stopni i lotnisko masz na wprost, a masz na lotnisku np. pas 11, co możesz oczywiście sprawdzić we właściwościach lotniska docelowego i naprawdę znajdziesz pas, na którym chcesz lądować, zaraz po starcie możesz manewrować tak, żęby mieć lotnisko na kierunku, który CIę interesuje, niech będzie te nieszczęsne 110 stopni. Jest duża szansa, że wierza przydzieli Ci ten pas, do któ©ego kierunkowo masz najbliżej, w tym przypadku niech będzie to 11… I nigdzie potem już nie będziessz musiała skręcać. Wiadomo, t wydłuża czas lotu i dystans, no ale… Jeśli nie możesz trafić precyzyjnie w kierunek pasa na mniejszej odleglości, spróbuj na większej.

jak pewnie juś czytałeś juś mi się raz udało więc dzięky za nagrańko raz nietylko raz jeszcze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink