Kategorie
własne

nogi

Ah, jaki to radosny tytuł, moi przyjaciele, nieprawdaż? No nie wiem, czy jest się z czego cieszyć, przecież równie dobrze mogłem to nazwać spódniczka albo cokolwiek innego, Może sobie porozmawiamy o psychicznej udręce dzisiaj, czy jednak nie bardzo? CO myślicie?
A, może mnie ktoś pwiedzieć, co tu który edytor robi? Ostatnio pisałem w edytorze html i tagów wordpress… Natomiast nie wiem, czy w edytorze z formatowaniem mogę używać markdown czy niekoniecznie… No nieważne, będzie bez.
Wiele problemów niestety może nastąpic, jak już drogie państwo dobrze wie, przez zwykłą zawiść i / lub zazdrość. Bo jakby np mój przyjaciel Androxus chciałby ułożyć sobie życie z inną kobietą, a jego aktualna okazała się być dziw… ee… suką, to oczywiście byłbym z niego dumien, no bo przecież kto chce się… A nie, przecież są tacy ludzie. No, ale jakby jednak chciał zmienić swoje życie to oczywiście bym go poparł w jego postanowieniu i wytrwale, wraz z nim dążył do tego, by to żyćko mógł zmienić jak najmniej boleśnie. I oczywiście to wszystko hipotetycznie… Bo Kubosław nie ma potrzeby zmieniać swojego życia, ponieważ jest mu dobrze i ma dobrą życiową partnerkę.
W każdym razie, zakłądamy sobie dziś, że powtarzamy kilka lat kubosławowi, że powinien się nawrócić na jedyną i słuszną, bo chrześcijańską drogę żyćka, ponieważ jego nowa partnerka, potencjalna, z pewnością wyprowadzi go na prostą drogę, przestanie pić i w ogóle zacznie pracować nad sobą… Chuj tam, że Kubomir niekoniecznie jednak cokolwiek w swoim życiu zmieniać chce, bo jego aktualna partnerka zawartością swych spodni całkowicie zawróciła mu w głowie.
Wzyscy się cieszymy pięknią szczęścia i tymi innymi rzeczami, których człowiek wcale nie doenia po ich utracie. Pojawia się sobie nowa osoba, która jest całkiem normalna, dzęki czemu Jakubor przestaje utrzymywać kontakty ze swoją trującą, jadowitą żmijką i przełącza się na tą mniej jadiwotą, pzecież wiadomo, że niema kobiet absolutnie łągodnych, tak jak facetów wiecznie spokojnych nie ma również… Po pewnym czasie jego nowa, mniej jadowita żmijka zaczyna się wypytywać, jak to było z jego poprzednią, jadowitą żmijką o zgrabniejszych noogach, niż ta aktualna… Ah i tu się zaczyna radość i jednocześnie droga bez powrotu…
Bo otóż dwie żmijki zaczynają rozmawiać jednocześnie z Kubą, co skutkuje tym, że ta mniej jadowita żmijka w ostateczności po wszystkim z tęsknoty pragnie popełnić zbiorowe samobójstwo przy użyciu Gumki recepturki i spinacza… No, i może jeszcze do tego butelki sosu czosnkowego, ale teog jeszcze nie jest pewna, czy na pewno jej sie przyda…
A rok później Kubosław zaprasza do domuw którym mieska ze swoją Jadowitą żmijką, którą zjadł stres i własne problemy i wcale nie jest już taka ponętna, jak to było wcześniej tą mniej jadowitą żmijkę…
I po co on to robi?
Jak dla mnie, hipotetycznie, skończyć się to może tylko i wyłącznie kolejną, nieudaną próbą popełnienia zbiorowego mordu na Polskim rządzie.
Za pomocą gumek recepturek i spinaczyoczywiście. Najlepiej biurowych.
Tak więc, ludzie naiwni są i biedni, że tj naiwności w sobie nie widzą.

5 odpowiedzi na “nogi”

I jeszcze jak Ty chcesz prowadzić dyskusję, skoro właściwie nie postawiłeś żadnej hipotezy ani nie zrobiłeś nijakiego podsumowania swoich wywodów?

Zdanie "może sobie porozmawiamy o psychicznej udręce dzisiaj" sugeruje jednak jakies zainteresowanie interakcją. Z tym, że wpis nie bardzo wyjaśnia, na czym polega owa udręka.

Aaa, powoli, bo w zasadzie nie skończyłem, a miałem kończyć… Chodziło mi oczywiście o to, że hipotetycznie możnaby tej mniejszej żmii wmówić, że nie jest wystarczająca, przez co włąśnie chciała popełnić zbiorowe morderstwo… A odnowienie kontaktu oczywiście może właśnie spowodować to, co już napisano wcześniej, zwłaszcza, że sytuacja już była na tyle poukładana, że jak dla mnie nie ma co kombinowac i 300 razy do tego samego bagna się wtaczać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink