Witajcie moi drodzy bardzo serdecznie. Dzisiejszego dnia postanowiłęm tramwajem w kształcie metra pojechać do Mińska mazowieckiego.
Jestem tu właśnie i na razie idę zapalić, zw.
No to już zapalone i już wam idę opowiedzieć tę historię. Z powodu tkiego, że odezwał sę do mnie Kamil postanowiłem pojechać do Damiana na weekend, gdyż Kamil też tu miał być.
No i eleganckocko. Przyjechałem, Kamil przyjechał, załatwiliśmy sobie troche thc… I generalnie jest OK z tym, że zatoki mi dobijają…
Reszta później
8 odpowiedzi na “/dev/thc1d1 – pierwszy dzień jedynek”
w fsx-a idź się porozbijaj. ;D
Swoją drogą wnerwiłem się, bo jakoś dzisiaj wylądowaem bez ILS odbijając się kilka razy, ale jak zawsze piękne ujęcia muszą się pójść jebać, oczywiście zapmniałęm odpauzować nagrywanie. I wgl znalazłem się zamiast na egcc na egcd hahaha.
Hee, dalej pleciałeś 😀
Narazie nie, bo zapisałem w tak niefortunnym momencie, że teraz nijak nie mogę wyrównać lotu, bo zapisalem na 700 stup przy spadaniu i nie wiem co z tym dalej zrobić, nie chce mi się od nowa.
Czeeeekaj, ja się zupełnie pogubiłem.
Whaaat? 😀
Poproszę w bardziej ludzkiej formie, przyjmuję język polski, składnię CSV, UML lub ewentualnie zapis binarny/szesnastkowy. 😀
Ja teraz zupełnie nie ogarniam, o czym piszesz :/
To znaczyło, że nie zrozumiałem twojego wpisu. 😀
Aa, Dobr. Teraz trzeźwiej.
No generalnie chodziło mi o to, że pjechałęm z Kamilem do Damiana. Mam kilka nagrań,ale nei wiem, czy nie są zbyt poufne, żęby tu się publicznie nimi dzielić, bo jeszcze ktoś ściągnie i będzie słabo
metro w kształcie tramwaju jak było? 😀