Dzień, wieczór, noc czy jak to się o tej porze mawia, dobry. Dawno mnie u was nie było, nieprawdaż?
W sumie i tak nigdy nikt tego nieiczyta, no ale po coś jest ta funkcja blogów, więc dlaczego i ja nie
mam wam pouprzykszać dnia…
Powiem wam, że powininem wracać do Lasek. Powinienem… Hee, dobre sobie. JUż dawno powinienem t być.
Najciekawsze jednak jest to, że w najbliższym czasie ja isę nigdzie nie ruszam. I tak przecież mnie siłą
ne zmuszą do powrotu nie?
No więc w każdym razie powinenem być w Laskach, a jestem u Przedchwila i kminie, co by tu ze sobą zrobić.
Do szkoły jest do przeczytania lektura, której nawet nie zacząłem… Pewnie inne rzeczy jeszcze są do
zrobienia, w Silver Cliencie trzeba w końcu poprawić parsowanie tego configu, zrobić wielojęzykowość
i osi czasu w plikach tak, by przy starcie mieć to, co się miało wcześniej… ALe powiem wam tak w tajemnicy,
że abslutnie nic mi sę nie chce. Jestem zbyt zmęczny, by to zrobić!
Hm, wiecie… Czasem ponarzekać trzeba. Jeśli ktoś to czyta, to przepraszam za zmarnowany zas… Yyy…
Nie, nie przepraszam. Sami chcieliście śledzić tego bloga. A, i przydałaby się opcja sprawdzenia na naszym
blogu czy gdzieś tam, ile i jkie osoby śledzą nasz blog. ZNaczy obserwują, wiadomo ocb.
Aa, laptop mi sę rozlatuje. Przy wentylatorach zaczyna odpadać obudowa. Nie wiem dlaczego. Niedawno dokręcałem.No,
to kończę ten bez sensu wpis. Miłego dnia, ocy, wieczora, poranka cz czego tam sobie chcecie.
Ponarzekać nadszedł czas
Dzień, wieczór, noc czy jak to się o tej porze mawia, dobry. Dawno mnie u was nie było, nieprawdaż?
W sumie i tak nigdy nikt tego nieiczyta, no ale po coś jest ta funkcja blogów, więc dlaczego i ja nie
mam wam pouprzykszać dnia…
Powiem wam, że powininem wracać do Lasek. Powinienem… Hee, dobre sobie. JUż dawno powinienem t być.
Najciekawsze jednak jest to, że w najbliższym czasie ja isę nigdzie nie ruszam. I tak przecież mnie siłą
10 odpowiedzi na “Ponarzekać nadszedł czas”
W cr-a graj.
a co robię?
No nie grasz skoro komentujesz!
Przeciez gram?
No chyba Marihuany.
mogą być i 2
No, bo tu nic konstruktywnego się nie dzeje.
Pozjadało ci znaki
Ja również czytam. I czytam wszystko, ale nie wszystko komentuje. I przez czytanie Twojego bloga. Sama założyłam swojego. Bo Twoje wpisy mnie do snucia refleksji mobilizują. Tak, więc nie mów, że nic się tu nie dzieje konstruktywnego.
I co. Zmieniło CI się coś? bardziej Ci się chcę w pewnych obszarach?