Kategorie
głosowe

Soundman OKM Classic II V4 – pohoccnia, czyli jak wejść do sklepu, wziąć cokolwiek i wyjść

32 odpowiedzi na “Soundman OKM Classic II V4 – pohoccnia, czyli jak wejść do sklepu, wziąć cokolwiek i wyjść”

Mi ta apka seeing eye w ogóle nie działa próbowałem na różnych produktach w domu i dupa zbita.

Tak też można. Też tak teraz chciałem zrobić, ale nie miałem wolnej ręki, bo reklamówkę trzymałem 😀

więc właśnie o tym tu dobijamy. Niech się pokażą wszyscy Ci co tak dobijają, że się da, niech pokażą swoje umiejętności z ocrami wątpliwej jakości, gdzie nie ma czasu na domyślania si o ch, b inni ludzi chcą tkpwać, a nie tamowanie ruchu w sklepie, bo biedne niewidome nie liczy się z nikim i musi sobie oblookać. ni

to są mikrofony bineuralne więc se spokojnie są w uszach dobre na wyjścia jak nie ma wolnej łapy

I ucinają górę jajk ja mówię, ale to szczegół przecież taki drobny i nikogo nie obchodzący i nie rażący z wyjątkiem mnie

eh. Zrozum, że nie ucinają góry, tylko hm włuż se palce do uszu i zacznij coś mówić, i posłuchaj siebie. A właśnie mikrofony są praktycznie w uszach więc nagrywają trochę z głębi ciebie więc góra wydaje się ucięta podczas mówienia. Jak ci to aż tak przyszkadza, załuż sobie jakiś materiałowe cuś na ucho i przypnij do tego klipsy ale nie wsadzając mikrofonów bezpośrednio do ucha tylko żeby były na wysokości, ale nie w uchu to góra nie będzie ucięta. Albo sobie przypnij gdzieś do ubrania, bineuralne to nie będzie ale super przestrzenne nagranie dalej zostanie.

działa jak najbardziej poprawnie, wyjaśniłem ci powody czemu tak jest. Btw ja założyłem sobie gogle dla jaj i przypiąłem do tych pasków i ustawiłem mikrofony na wysokości uszu i było i z górą i bineuralne, więc jak aż tak cię to drażni to musisz poszukać jakiegoś takiego rozwiązania, możesz czymś se ucho owinąć i do ucha klipsem, baw się baw 😀

poza tym zoom jest zoomem i oprucz węższych kątów ciężko odnaleźć się w przestrzeni, nie jest takie oczywiste co jest z przodu, a co jest z tyłu mimo pięknego surround do bineuralnych mu sporo brakuje. Ale też i nie ma co porównywać, bo zoom to rejestrator, a soundmany to wyspecjalizowane mikrofony bineuralne. A co do tych klipsów, potestuj sobie i sam oceń czy ci się podoba, skąd wiesz, może takie nagrania ci też się spodobają. Eksperymentuj. Wiadomo, że nagrania stricte bineuralne uzyskamy tylko z naszej głowy, uszu, bo słyszymy uszami, ale troche testowałem i przypinając mikrofony do ramion też uzyskujemy bardzo ciekawe efekty, bo z kolei cieniem odbijania się dźwięku jest nasz korpus zamiast głowy. duużo można z nimi się bawić…

Niee, tylo do uszu, jak binauralne. A w zoomie też się da dosłuchać. Michał po realizacji dźwięku, od któeo kupiłem tego zooma mói, że dużej rożnicy to on nie widzi tak na realizatorksie ucho. Poza tym one ponoć dobijają 2000Hz, ale to możliwe, że też od glowy.
No a zoom też eleganckie nagrania robi Pewnie ich nie sprzedam, no ale boli mnie ot w każdym razie. ALe komentarzowy offtop mi się tu zrobił xD, ale niech i tak będzie.

hmm, co do michała nie będę się wypowiadał. Dość wiedzieć, że różnica jest ogromna. Weź sobie zooma i niech ktoś chodzi dookoła ciebie i zacznie coś mówić i zrób to samo z bineuralnymi i se porównaj i sam zobaczysz, co tu pisać.

jeżeli jest tak, jak mówisz, to nie wiem gdzie michał chodził i do jakiej szkoły realizatorskiej, ale różnica pomiędzy czterema kierunkowymi mikrofonami i jednym wielokierunkowym a dwoma wielokierunkowymi jest ogromna. Rozmieszczenie i ilość mikrofonów w zoomie gwarantują zbieranie dźwięków dookoła urządzenia, ale wcale nie gwarantują ich puźniejszą lokalizację w przestrzeni. Same mikrofony bineuralne przecież też nie wiele są warte, bez tzw. cienia ludzkiej głowy. A defacto w plikach stereo mamy kanał lewy i prawy, nie istnieje kanał lewy tylni, prawy tylni, lewy przedni, prawy przedni. A o ile wiem, zoom nie ma kształtu ludzkiej głowy. A to, co powoduje możliwość lokalizowania dźwięków w nagraniach bineuralnych to sposób, jak dźwięk odbija się od naszej głowy, uszu, torsu.

faktycznie jest tak, że przy nagrywaniu surround zoomem jedne mikrofony nagrywają dźwięki z przodu, a druga para z tyłu, ale stereo to tylko stereo i żadnym magicznym sposobem dźwięk nie umieści się za naszymi plecami np. a jedyne, co powoduje że w zoomie jesteśmy w stanie szerzej troche niż w zwyczajnym stereo odnajdować się w przestrzeni, do dość szeroki kąt mikrofonów ms z boku oraz bezpośrednia bliskość mikrofonów XY no i oczywiście mikrofon wielokierunkowy z przodu, który też zbiera dźwięki dookoła i na podstawie prędkości dojścia fali dźwiękowej do niego taką przestrzeń a nie inną uzyskujemy, ale te 360 stopni w instrukcji zooma to chwyt marketingowy i bardziej oznacza, że dźwięk jest zbierany dookoła a nie że można piękne mieć 3d. Można troche zwiększyć w zoomie ten efekt 3d nagrywając dwa oddzielne pliki z ms i xy i przy mixowaniu zwiększyć głośność interesującego nas pliku, żeby uwypuklić dane mikrofony.

Jezu nie mówię, że szerzej nagrywają Mówię, ze kontowo ładniej nagrywają i jeśli o to chodzi, to nie widzi dużej różnicy I całkiem słusznie, bo na razie ja też dużej nie widzę. I ne chodzi mi tu o binauralność w tym momencie, bo tego to ja pod uwagę nie biorę, bo to jest logiczne w tego typu mikrofonach.

ee ja miałem ciągle wrażenie, że rozmawiamy o lokalizacji rzeczy w przestrzeni w nagraniu, czyli o bineuralności. Jeżeli chodzi o szerokość kątów to faktycznie, zoom ma to stereo bardzo szerokie i bardzo soczyste i bardzo naturalne 😀 i pod tym względem jest naprawdę super. Ja tylko mówię o tym, że, co jak zauważyłeś jest logiczne w nagraniach bineuralnych możesz lokalizować obiekty przud, tył, lewo, prawo i niekiedy góra dół, a nagrywając zoomem tego miał nie będziesz, a przynajmniej nie w takiej rozciągłości i tylko o to mi chodzi.

mi sie w ogole strasznie podoba ten dzwiek jak sie uwas w polsce wpisuje kodu przed blogkiem unas czegos takiego niema.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink